DOŻYNKI I DNI BARANOWA 2023

25-08-2023 08:13

Ok kilku lat w scenerii terenów leśnych na Muratorze odbywa się największe wydarzenie kulturalne w naszej Gminie. „Dni Baranowa”, bo o nich mowa, to zwykle czerwcowy weekend, pełen muzyki i różnorodnych atrakcji. W sierpniu natomiast wybrane sołectwo gościło nasze Święto Plonów. W tym roku władze Gminy wprowadziły oszczędnościową innowację, po której z trzech dni zrobiły się dwa, bowiem połączono dożynki z Dniami Baranowa. I tak nominalnym organizatorem sobotnich (5 sierpnia) dożynek zostało sołectwo Jankowy, natomiast niedziela (6 sierpnia) to skrócone Dni (sic!) Baranowa

Złocistym polskim chlebem Jankowy witają Cię

Nie da się ukryć, że dożynkową poprzeczkę zawieszono jankowianom bardzo wysoko. Cała populacja tej zacnej miejscowości liczy raptem 596 dusz (303 mężczyzn i 293 niewiast). Tej soboty wydawało się, że niemal wszyscy mieszkańcy Janków, pod czujnym okiem p. sołtys Marzeny Rzepki, uwijali się przy jakimś dożynkowym zadaniu. Panie stroiły stoły, panowie głowili się nad dożynkowym korowodem a dzieci pod okiem reżyserki Agnieszki Skąpskiej-Hełki nerwowo powtarzały kolejne strofki dożynkowych przyśpiewek. Nie trzeba dodawać, że każda posesja w Jankowach zamieniła się w reklamę lokalnego Święta Plonów. Wiadomo bowiem: Na Dożynki zabrać trzeba/Wieniec, ziarno, bochen chleba,/Aby potem móc świętować/Tak od wieków jest w Jankowach. Nad sierpniowym, jasnym niebem zapachniało świeżym chlebem /Dzisiaj w naszej wiosce/Świętujemy dożynki/Będą świeże chleby/I pachnące szynki/I plony przeróżne/Co ziemia nam dała/Będzie dziś świętować okolica cała!

Dożynkowe zaproszenie

Na Dożynki zabrać trzeba/Wieniec, ziarno, bochen chleba,/Aby potem móc świętować/Tak od wieków jest w Jankowach. Chlebem się dzielimy/chlebem obdarujemy/Złocistym polskim chlebem/Jankowy witają Cię. Po mszy św., odprawionej przez ks. Tomasza Szymczaka w kościele parafialnym w Donaborowie, na Murator ruszył barwny korowód, z leciwymi Ursusami i Zetorami oraz nowoczesnymi Classami i Fergusonami, ciągnącymi brony i grubery, pługi duże i małe, siewniki talerzówki, kosiarki i presy, kombajny i rozsiewacze, z władzami gminy, starostami dożynek oraz gośćmi naszego Święta Plonów. Delegacje złożyły pod sceną wieńce dożynkowe. Starostwie dożynek – Elżbieta Małolepsza i Arkadiusz Malcher - przekazali dożynkowy chleb na ręce P. Wójt - Bogumiły Lewandowskiej-Siwek. Następnie nastąpił obrzęd dzielenia się chlebem przy akompaniamencie zespołu „Słupianie”. P. Wójt przekazała podziękowania organizatorom dożynek oraz delegacjom za ogromne zaangażowanie w przygotowanie Gminnego Święta Plonów. Dodajmy jeszcze, że wśród dożynkowych gości znaleźli się przedstawiciele starostwa powiatowego w Kępnie, Baranowa Lubelskiego, niemieckiej gminy Ihlow oraz powiatu wrocławskiego.

Zakończyli żniwa gospodarze/pora zagrać na gitarze

Mimo nieprzychylnej aury (dożynkowych gości serdecznie witamy/a deszczowe chmury wiatrakami rozganiamy) na dożynki licznie przybyli rolnicy z całej Gminy (Czy to słońce, czy ulewa/na dożynki zdążyć trzeba. - Dzięki waszej ciężkiej pracy mamy co jeść i zawsze będziemy wam pomagać. Życzę, żeby wam nigdy tego chleba nie zabrakło a ja będę go zawsze dzieliła sprawiedliwie. Obiecuję – przekonywała  wójt Bogumiła Lewandowska. Słowa uznania dla rolników przekazali też zaproszeni goście. Podczas Święta Plonów w Jankowych przeprowadzono konkursy na najładniej przystrojoną zagrodę oraz na najładniej udekorowany wóz w korowodzie dożynkowym. W pierwszym konkursie zwyciężył dom Państwa Kokotów, a najładniejszy wóz przygotowało sołectwo Jankowy. Okazało się, że do miejscowej drużyny piłkarskiej przytransferowano światową gwiazdę futbolu! Pan Jerzy Stempin był wniebowzięty a publiczność oniemiała z podziwu (co chłop ma produkować/w fabryczno-rolnej wsi/gdzie coraz więcej foteli/, a coraz mniej jest świń?).Podczas dożynek nie zabrakło atrakcji dla dzieci a na wszystkich czekał smaczny dożynkowy posiłek. Muzyczną część sobotniego święta wypełniły popisy wokalno-taneczne Skolima, WonerSa i Anastasii oraz nieśmiertelnego Weekendu.

Deszczowy muzyczny koktajl

W niedzielę niepodzielnie rządziły deszcz i ziąb. Złośliwa aura nie zatrzymała jednak w domach fanów Krystyny Giżowskiej. Młodzież bawiła się zaś do upadłego w zabytkowym tańcu Pogo, w rytm energetycznych popisów Mr Polska. A na końcu odbyliśmy sentymentalną podróż z Papa Dance i Pawłem Stasiakiem. Tu nawet deszcz nie dał nam rady. Okno nalało się niebem/ dym smużką niebieską się wlókł/jak gdyby słońce, wiatr, kłosy/ I roli oddechy ciepłe/złączyły pachnące swe głosy, w złocistą bryłę zakrzepłe.(ems)

Czytany 851 razy